nieznane lata ograniczenia wolności bez kierunku
nieznane lata ograniczenia wolności bez kierunku
Zatrzymany wraz z innymi młodymi ludźmi w Baranowiczach (pod koniec grudnia 2023 r.).
Biuro prasowe sądu ogłosiło werdykt (bez podawania nazwisk, ale okoliczności pasowały do tej grupy osób). Zarzuty zostały krótko przedstawione: byli na jezdni w Baranowiczach, krzyczeli hasła, eksponowali biało-czerwono-białe flagi i „umyślnie utrudniali ruch uliczny oraz normalne funkcjonowanie firm i organizacji”. Dokładnej daty protestów nie określono, podano jedynie, że miały miejsce w sierpniu 2020 roku.
W 2024 roku 25 mieszkańców Baranowicz zostało skazanych za protesty w sierpniu 2020 roku. Wszyscy zostali skazani na kary więzienia od 1 do 3 lat (wyjątkiem była kobieta z dzieckiem poniżej 3 lat, która otrzymała wyrok w zawieszeniu).
W listopadzie 2025 roku został zwolniony po odbyciu pełnej kary.
Zatrzymany wraz z innymi młodymi ludźmi w Baranowiczach (pod koniec grudnia 2023 r.).
Biuro prasowe sądu ogłosiło werdykt (bez podawania nazwisk, ale okoliczności pasowały do tej grupy osób). Zarzuty zostały krótko przedstawione: byli na jezdni w Baranowiczach, krzyczeli hasła, eksponowali biało-czerwono-białe flagi i „umyślnie utrudniali ruch uliczny oraz normalne funkcjonowanie firm i organizacji”. Dokładnej daty protestów nie podano, podano jedynie, że miały miejsce w sierpniu 2020 roku.
W 2024 roku 25 mieszkańców Baranowicz zostało skazanych za protesty w sierpniu 2020 roku. Wszyscy zostali skazani na kary więzienia od 1 do 3 lat (wyjątkiem była kobieta z dzieckiem poniżej 3 lat, która otrzymała wyrok w zawieszeniu).
Miał zostać zwolniony 27 października 2025 r .
Zatrzymany wraz z innymi młodymi ludźmi w Baranowiczach (koniec grudnia 2023 r.).
A służba prasowa sądu ogłosiła wyrok (bez podawania nazwisk, ale okoliczności pasują do tej grupy osób). Krótko przedstawiono istotę zarzutów: przebywali na jezdni w Baranowiczach, wykrzykiwali hasła, wywieszali biało-czerwono-białe flagi, „celowo utrudniając ruch oraz normalne funkcjonowanie przedsiębiorstw i organizacji”. Dokładna data protestów nie jest nawet wskazana, nazywa się ją po prostu „sierpieniem 2020”.
Tym samym w 2024 r. za protesty z sierpnia 2020 r. skazano już 25 mieszkańców Baranowicz. Wszyscy zostali skazani na kolonię karną od 1 do 3 lat (wyjątkiem był przypadek, że kobieta z dzieckiem do lat 3 została skazana na karę w zawieszeniu).
Zatrzymany wraz z innymi młodymi ludźmi w Baranowiczach (pod koniec grudnia 2023 r.).
Biuro prasowe sądu ogłosiło werdykt (bez podawania nazwisk, ale okoliczności pasowały do tej grupy osób). Zarzuty zostały krótko przedstawione: byli na jezdni w Baranowiczach, krzyczeli hasła, eksponowali biało-czerwono-białe flagi i „umyślnie utrudniali ruch uliczny oraz normalne funkcjonowanie firm i organizacji”. Dokładnej daty protestów nie podano, podano jedynie, że miały miejsce w sierpniu 2020 roku.
W 2024 roku 25 mieszkańców Baranowicz zostało skazanych za protesty w sierpniu 2020 roku. Wszyscy zostali skazani na kary więzienia od 1 do 3 lat (wyjątkiem była kobieta z dzieckiem poniżej 3 lat, która otrzymała wyrok w zawieszeniu).
Miał zostać zwolniony 27 października 2025 r .
Zatrzymany wraz z innymi młodymi ludźmi w Baranowiczach (pod koniec grudnia 2023 r.).
A biuro prasowe sądu podało wyrok (bez podawania nazwisk, ale okoliczności pasują do tej grupy osób). Istota zarzutów została przedstawiona krótko: byli na jezdni w Baranowiczach, krzyczeli hasła, demonstrowali biało-czerwono-białe flagi, „umyślnie utrudniali ruch i normalne funkcjonowanie przedsiębiorstw i organizacji”. Dokładnej daty protestów nie podano nawet, jest ona po prostu określona jako „sierpień 2020”.
W 2024 r. za protesty z sierpnia 2020 r. skazano 25 mieszkańców Baranowicz. Wszyscy zostali skazani na kolonię karną na okres od 1 do 3 lat (wyjątkiem była kobieta z dzieckiem poniżej 3 lat, która została skazana na kolonię karną z odroczonym wykonaniem kary).
Według obrońców praw człowieka zostanie zwolniony w czerwcu 2025 r.
Boris został aresztowany w styczniu 2024 roku i skazany wiosną tego samego roku na podstawie kilku zarzutów karnych, w tym „obrażania urzędników państwowych i Łukaszenki” oraz „udziału w grupowych działaniach rażąco naruszających porządek publiczny”. Sąd skazał go na karę pozbawienia wolności.
13 grudnia 2025 roku został zwolniony po wizycie w Mińsku specjalnego przedstawiciela prezydenta USA Donalda Trumpa, Johna Cola, i zabrany na Ukrainę.
Przed aresztowaniem Krukovich pracował jako farmaceuta w Republikańskim Przedsiębiorstwie Unitarnym Belfarmatsiya. Zatrzymano go wiosną 2024 r., przed rozprawą przebywał w areszcie za kaucją w wysokości 8 tys. rubli.
Według prokuratury Roman Kryukovich w sierpniu 2020 r. „przebywał w Mińsku i wraz z przyjaciółmi i znajomymi przemieszczał się wzdłuż jezdni Alei Pobediteley, blokował i utrudniał przejazd pojazdów, co spowodowało zakłócenia w transporcie publicznym. Działania te spowodowały szkody materialne przedsiębiorstwu Mińsktrans w kwocie 7.580 rubli 22 kopiejek.”
W trakcie śledztwa w telefonie oskarżonego znaleziono zdjęcia, z których wynikało, że znajdował się on na jezdni.
2,5 lata ograniczenia wolności bez kierunku
nieznane lata ograniczenia wolności bez kierunku
nieznane lata ograniczenia wolności bez kierunku
nieznane lata ograniczenia wolności bez kierunku
- Stowarzyszenia
- Zatrzymany do 18 lat
W prorządowym filmie (kwiecień 2024) podano, że sześcioro nastolatków rzekomo zjednoczyło się w „anarchistycznej komórce „Czarne Słowiki”, która „pod przywództwem Narodowo-Wyzwoleńczej Armii Ukrainy” została utworzona przez 16-letnią obywatelkę Ukrainy Marię Misiuk .
Pracownicy ONT twierdzą , że nastolatkowie zjednoczyli się, aby przeprowadzić sabotaż na wysypisku na Białorusi, a następnie w Rosji. Maria jest oskarżona z części 2 art. 289 Kodeksu karnego (akt terroryzmu). Według tej historii 16-letnia Maria Misyuk przeprowadziła się z rodziną z Ukrainy na Białoruś w 2022 roku, gdzie utworzyła „anarchistyczną komórkę do przygotowywania ataków terrorystycznych”. Wśród zatrzymanych są studenci w Baranowiczach, Nieświeżu, Mirze, Mińsku i Łunińcu. Są to Trofim Borysow, Siergiej Żigalew, Dmitrij Zahoroshko, Anastazja Klimenko i Aleksandra Pulinowicz. Według pracowników ONT młodzi ludzie zebrali się w mieszkaniu w Baranowiczach, aby przygotować się do pierwszej poważnej akcji - zebrania materiałów wybuchowych i wysadzenia baranowickiego komisariatu policji lub prokuratury. Nie wiadomo, pod jakimi zarzutami zarzuca się pozostałym pięciu uczestnikom. Nieznany jest także ich status i lokalizacja.
