- Stowarzyszenia
- Aktywiści
- Obcokrajowcy
- Emeryci
Galina Krasnyanskaya ma 67 lat. Pochodzi z Bobrujska, prawdopodobnie z rodziny wojskowej - sieci społecznościowe wskazują, że urodziła się w "wojskowym miasteczku Kisielewicze". Kiedyś znajdował się tam duży garnizon wojskowy, a szkoła została stworzona specjalnie dla dzieci wojskowych. Po szkole pojechała do Mińska, aby studiować chemię w Białoruskim Instytucie Technologicznym (obecnie BSTU). Ale potem Galina pracowała w jednostkach wojskowych, jeśli wierzyć jej sieciom społecznościowym. Na przykład od 1981 do 1986 roku w jednostce nr 48819, stacjonującej w proradzieckiej części Niemiec - NRD.
Prawdopodobnie przeprowadziła się do Szwecji później. Musi mieć również obywatelstwo szwedzkie.
Nie wiadomo, kiedy kobieta wróciła na Białoruś, ale nie wcześniej niż wiosną 2023 r. Nieznana jest również data zatrzymania. Artykuł, na podstawie którego oskarżona jest Galina, najczęściej oznacza darowiznę na rzecz białoruskich wolontariuszy lub pomoc Ukrainie.
21 czerwca 2025 r. Galina została zwolniona po wizycie w Mińsku specjalnego przedstawiciela prezydenta USA Donalda Trumpa, Keitha Kellogga, i natychmiast przewieziono ją na Litwę.
Najprawdopodobniej dziewczyna została zatrzymana po powrocie na Białoruś, ponieważ jej konto na Facebooku (obecnie zamknięte) było całkowicie nieczyste. Na awatarze widniała biało-czerwono-biała flaga, zachowano subskrypcje „lustra” i „Charter’97”, a wpłaty obejmowały trzy darowizny – po 10, 20 i 50 dolarów.
Olga ukończyła Homel State University w 2011 roku, uczyła się, aby zostać programistką matematyczną. Na jej profilu na Linkedin znajduje się lista sześciu firm informatycznych, dla których pracowała. Od sierpnia 2020 roku dziewczyna kieruje zespołem testerów w zarejestrowanej w Kuwejcie firmie UULA. Jednak z relacji Olgi Błażewicz wynika, że pracowała w Indiach.
Według funkcjonariuszy bezpieczeństwa Olga Błażewicz przebywa obecnie w areszcie tymczasowym i zapada decyzja, jaka odpowiedzialność ma postawić ją przed wymiarem sprawiedliwości.
Stanisław został zatrzymany po powrocie na Białoruś z Polski, dokąd przeprowadził się ponad rok temu. Pod koniec 2023 roku wrócił do domu, aby spędzić wakacje z rodziną, ale został aresztowany w ramach sprawy karnej wszczętej po protestach 10 sierpnia 2020 roku w Brześciu przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Stanisław został skazany za udział w „masowych zamieszkach”.
W opublikowanym prorządowym filmie wyrażającym skruchę stwierdza, że „brał udział w protestach i wyszedł na jezdnię”. Z nagrania wynika, że twarz Stanisława była podrapana, choć w czasie zatrzymania nie stwierdzono takich uszkodzeń.
- Stowarzyszenia
- Specjaliści IT
Konstantin został zatrzymany w październiku 2023 r. po powrocie z Polski, gdzie niedawno mieszkał, na Białoruś. Oskarżono go o publikowanie „licznych obraźliwych komentarzy”, a później skazano za zamieszczenie w internecie kilku wypowiedzi, które zdaniem prokuratury miały negatywny wydźwięk na temat Łukaszenki. Konstantinowi postawiono również zarzut znieważenia urzędników państwowych, jednak zarzut ten wycofano z uwagi na przedawnienie.
We wrześniu 2024 r. został zwolniony na mocy ułaskawienia.
Prorządowe kanały Telegramu poinformowały, że Wiaczesław został zatrzymany pod koniec lipca 2023 roku w Grodnie podczas powrotu na Białoruś z zagranicy i rzekomo pozostawił około tysiąca komentarzy na „ekstremistycznych” czatach i kanałach. Wiaczesław jest żonatym mieszkańcem Mińska i pasjonatem paintballa. Według tych kanałów, siłom bezpieczeństwa udało się go zidentyfikować, ponieważ podpisał swoje konto na Telegramie prawdziwym imieniem i nazwiskiem. W akcie oskarżenia stwierdzono, że zamieszczał komentarze na kanale „Prawdziwa Białoruś”, a ekspertyza wykazała, że tekst zawierał negatywne i obsceniczne stwierdzenia skierowane do Łukaszenki i Putina.
Elena została zatrzymana w związku ze sprawą „okrągłego tańca”. Wracała z Polski do Brześcia. Podczas kontroli paszportowej funkcjonariuszy straży granicznej zainteresował fakt, że kobieta urodziła się na Ukrainie. Została przekazana nieznanym osobom w cywilnym ubraniu, które zażądały numeru telefonu.
W rezultacie kobieta została zatrzymana. Następnie nastąpił sąd administracyjny (15 dni aresztu na podstawie części 2 art. 19.11 Kodeksu administracyjnego) poprzez dwa ponowne wpisy w Telegramie. Następnie kobietę umieszczono w areszcie śledczym do czasu rozprawy.
Wiadomo, że Elena mieszkała w Brześciu i jeździła do Polski na zakupy.
3 lata ograniczenia wolności bez kierunku
Zatrzymany Konstantin Bich w swoim nagraniu wideo „skrucha” powiedział , że był już wcześniej ścigany sądownie na podstawie art. 19.11 Kodeksu wykroczeń administracyjnych, a także otrzymał karę grzywny za wywieszenie biało-białej flagi. Według niego, a także za obrazę funkcjonariusza policji na portalach społecznościowych. Prorządowe kanały telegraficzne podają, że mężczyzna niedawno wrócił na Białoruś z krajów UE. W dniu 24 listopada 2023 roku apelacja została rozpatrzona i wyrok uprawomocnił się.
Po zatrzymaniu w grudniu 2021 roku krewnego Klima, z którym był na jednym z marszów w 2020 r., Klim postanowił nie czekać na zatrzymanie i wyjechał do Moskwy. Kilka dni później funkcjonariusze organów ścigania przybyli do mieszkania jego rodziców w poszukiwaniu Klima. Półtora roku później zaczęły napływać na jego białoruski adres wezwania z wojskowego urzędu rejestracyjnego i poborowego, gdyż zakończyła się jego odsyłka do wojska. Klim zdecydował się wyjechać do Republiki Białorusi i poddać się badaniom lekarskim. Latem 2023 roku po przybyciu na Białoruś został zatrzymany przez pracowników Głównego Zarządu do Kontroli Przestępczości Zorganizowanej, a podczas zatrzymania został dotkliwie pobity. Wszczęto przeciwko niemu sprawę karną za udział w protestach w 2020 r., przed rozprawą Klim przebywał w areszcie.
2,5 roku ograniczenia wolności bez kierunku
Natalię zatrzymano po powrocie na Białoruś i skazano za „udział w grupowych działaniach rażąco naruszających porządek publiczny” i „wezwania do sankcji”. Jej konto w serwisie Telegram było połączone z prywatnym numerem białoruskim, więc można ją było znaleźć za pomocą komentarzy.
Została zwolniona na mocy ułaskawienia w grudniu 2024 r.
- Stowarzyszenia
- Naukowcy
Prorządowe kanały twierdzą , że Jewhen „brał udział w organizowaniu zamieszek”, po których opuścił Białoruś i „wywieszał ekstremistyczne symbole”. Podobno został zatrzymany po powrocie do kraju.
Sądząc po Instagramie, Eugene zajmuje się elektroniką i sprzętem audio. Sądząc po nagraniu, siły bezpieczeństwa uznały jego zdjęcie z Siarhiejem Cichanouskim, wyraźnie zrobione podczas oficjalnej pikiety i opublikowane 26 maja 2020 r., na długo przed masowymi protestami i trzy dni przed zatrzymaniem Cichanouskiego, za „zdjęcie z protestów” .
„Symbole ekstremistyczne” siły bezpieczeństwa nazwali ozdobą narodową i dawnym godłem państwowym „Pościg”. Stwierdzili, że zatrzymali mężczyznę, ponieważ „nie żałował za swoje grzechy, nie poniósł kary i nie zgłosił się do komisji powrotowej”.
Zatrzymano go po powrocie do Republiki Białorusi jesienią 2022 roku. Skazany za udział w protestach w 2020 roku.
W dniu 4 lipca 2023 roku apelacja została rozpatrzona i wyrok uprawomocnił się.
Mieszkała w Moskwie, przyjechała zmienić paszport na Białoruś i została zatrzymana za udział w protestach w 2020 roku, a także za komentarze na portalach społecznościowych.
3 lata ograniczenia wolności bez kierunku.
- Stowarzyszenia
- Rodzice nieletnich
Mężczyzna został oskarżony o pozostawienie komentarza w języku białoruskim na czacie korporacyjnym jednego z portali społecznościowych dużej firmy transportowej, w którym wyjaśnił, że: „nasza flaga jest biało-czerwono-biała”; a dziś nazwał to: „wschód słońca nad bagnem”.
Paweł napisał komentarz podczas lotu w Europie Zachodniej, po czym wrócił na Białoruś.
Paweł Dubow z Mińska jest żonaty, ma dziecko w wieku poniżej trzech lat. Mężczyzna złożył apelację od wyroku do sądu okręgowego.
Według obrońców praw człowieka został zwolniony latem 2024 r., po odbyciu całości kary orzeczonej przez sąd.
Został zatrzymany, gdy przyjechał na Białoruś w odwiedziny do krewnych. Skazany za udział w protestach w 2020 roku.
