Sergey Viktorovich Gurov
Współudział w przestępstwach przeciwko prawom i wolnościom obywateli Białorusi. Gurow Siergiej Wiktorowicz popiera reżim Łukaszenki i represje motywowane politycznie. Rozważał apelacje od wyroków w sprawach motywowanych politycznie, ale ich nie złagodził. Pozostawił bez zmian wyrok wobec Dmitrija Polienki, który został skazany na podstawie części 3 artykułu 339 Kodeksu karnego i skazany na trzy lata ograniczenia wolności bez wysłania do zakładu karnego za użycie gazu pieprzowego w obronie przed aktami przemocy.
Współudział w przestępstwach przeciwko prawom i wolnościom obywateli Białorusi. Gurow Siergiej Wiktorowicz popiera reżim Łukaszenki i represje motywowane politycznie. Rozważał apelacje od wyroków w sprawach motywowanych politycznie, ale ich nie złagodził. Pozostawił bez zmian wyrok wobec Dmitrija Polienki, który został skazany na podstawie części 3 artykułu 339 Kodeksu karnego i skazany na trzy lata ograniczenia wolności bez wysłania do zakładu karnego za użycie gazu pieprzowego w obronie przed aktami przemocy.
Lista represjonowanych
Zatrzymany z córką.
Przeszukanie mieszkania przeprowadzono w trybie art. 364 Kodeksu karnego Republiki Białoruś. Następnie artykuł oskarżenia został przeklasyfikowany na część 3 art. 130 Kodeksu karnego Republiki Białoruś.
Wcześniej oskarżony o rozpowszechnianie danych osobowych pracowników MSW.
- Stowarzyszenia
- Emeryci
Kobieta jest prawdopodobnie oskarżana o solidarność z więźniami politycznymi. Dokładna data aresztowania kobiety nie jest znana.
Proces Eleny Tichonowej rozpoczął się 3 października w Sądzie Miejskim w Mińsku. Sprawę rozpoznaje sędzia Siergiej Katser.
Wiadomo, że kobieta została zatrzymana w maju 2021 roku. Następnie sędzia Tatyana Motyl ukarała Elenę grzywną w wysokości 50 podstawowych jednostek za „nieuprawnione pikiety”.
- Stowarzyszenia
- Obcokrajowcy
Obywatel Ukrainy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdziło, że Ukrainiec był powiązany z „ekstremistyczną grupą” „Białoruś za obwodnicą Moskwy”, ale według obrońców praw człowieka Aleksander nie miał żadnego związku z projektem jako jego założyciel ani lider – po prostu zamieszczał tam komentarze.
Został ułaskawiony 22 listopada 2025 roku wraz z 31 innymi obywatelami Ukrainy. Według służby prasowej Łukaszenki, nastąpiło to w ramach „porozumień osiągniętych” z prezydentem USA Donaldem Trumpem i „na prośbę strony ukraińskiej w celu stworzenia warunków do rozwiązania konfliktu zbrojnego w państwie sąsiednim”. Uwolnieni obywatele zostali natychmiast przekazani stronie ukraińskiej.
- Stowarzyszenia
- Dziennikarze
Pracowała w państwowej gazecie „Brzeski Wiestnik” (założonej przez miejski komitet wykonawczy) oraz w spółce telewizyjno-radiowej „Brześć”.
Wcześniej Elena Timoszczuk współpracowała jako freelancer z regionalnymi wydawnictwami Wieczerni Brześć, Brestskij Kurier, Brestskaja Gazeta, internetowym wydawnictwem Wirtualny Brześć i Brzeskim Zielonym Portalem.
Jak zauważają lokalni dziennikarze, Jelena Tymoszczuk nie przygotowywała publikacji o tematyce politycznej podczas współpracy z niezależnymi wydawnictwami. Czasami pisała artykuły reklamowe i o tematyce psychologicznej, ponieważ ma wyższe wykształcenie w tej dziedzinie.
Nadal nie wiadomo dokładnie, co było przyczyną wszczęcia postępowania karnego przeciwko dziennikarce. Zgodnie z wyrokiem, oprócz kary pozbawienia wolności, Elena została skazana na grzywnę w wysokości 46 000 rubli. 16.08.2024 r. odbyła się rozprawa apelacyjna, a wyrok się uprawomocnił.
11 września 2025 roku ujawniono, że 52 więźniów białoruskiego reżimu zostało przymusowo deportowanych na terytorium Litwy. Wśród nich są obywatele krajów europejskich. Wśród zwolnionych znalazła się Jelena Tymoszczuk.
Zatrzymany wraz z żoną Ludmiłą. Zgodnie z harmonogramem sądu chcą za pośrednictwem sądu odzyskać od Ludmiły i Aleksieja pieniądze na utrzymanie ich dzieci w czasie ich pobytu w areszcie.
Jak stwierdzono w uchwale, była konsultantem językowym kanału telewizyjnego Biełsat, uznawanego na Białorusi za „formację ekstremistyczną”. Zgodnie z wyrokiem od 19 czerwca 2021 r. do 15 listopada 2023 r. Anastazja Matyasz była konsultantem językowym polskiej telewizji „TVP”, w skład której wchodzi polski kanał telewizyjny „BELSAT tv BELSAT”. W trakcie swojej pracy rzekomo prowadziła konsultacje językowe, tłumaczyła, poprawiała i redagowała teksty, które następnie wykorzystywano w BELSAT. W uchwale wskazano także, że za udział w „działalności ekstremistycznej” Anastazja Matyasz rzekomo uzyskała „przestępcze” dochody w wysokości 40 000 złotych, 12 258 dolarów i 8575 euro.
Anastasia Matyash nie przyznała się do winy.
Zatrzymano go rzekomo pod koniec listopada 2023 r. Po pierwsze, został skazany na podstawie artykułu administracyjnego ( część 2 art. 19.11 Kodeksu wykroczeń administracyjnych Republiki Białorusi – Dystrybucja, produkcja, przechowywanie, transport produktów informacyjnych zawierających nawoływania do działań ekstremistycznych lub promujących taką działalność), po czym postawiono zarzuty w sprawie karnej.
W dniu 17 maja 2024 roku apelacja została rozpatrzona i wyrok uprawomocnił się.
W jednym z programów Azarenki pokazano „film skruchy” mężczyzny, w którym Aleksander „przyznaje się” do udziału w protestach i zamieszczania postów na Facebooku na temat wyborów i Covid szef KGB obwodu borysowskiego” .
Wiadomo, że Aleksander został skazany na karę więzienia.
W dniu 5 kwietnia 2024 roku apelacja została rozpatrzona i wyrok uprawomocnił się.
W dniu 14 listopada 2023 roku odbyła się rozprawa apelacyjna. Wyrok wszedł w życie.
- Stowarzyszenia
- Rodzice nieletnich
Rozpatrzenie odwołania nastąpiło w dniu 27 czerwca 2023 r. Wyrok wszedł w życie.
Wiadomo, że Aleksiej ma 5-letnią córkę.
Według obrońców praw człowieka zostanie zwolniony w marcu 2025 r.
- Stowarzyszenia
- Obcokrajowcy
- Emeryci
Obywatel Ukrainy. Sąd uznał Pawła za winnego „tajnej działalności” na rzecz Ukrainy. Władze oskarżyły go i dwóch innych mężczyzn o przesyłanie danych ukraińskiemu wywiadowi wojskowemu.
Propagandyści twierdzą, że Kuprienko został zwerbowany przez ukraiński wywiad. Taras Machinsky jest oskarżony o przekazywanie Kuprience, a on-u ukraińskim służbom specjalnym danych dotyczących rozmieszczenia i przemieszczania sprzętu wojskowego na Białorusi. Donoszono, że Dmitrij Sołowjanczik był „wykorzystywany w tajemnicy”. Na nagraniu mówią, że Dmitrij filmował ruch sprzętu wojskowego na Białorusi i pytał o to swoich bliskich, a następnie przekazał Kuprience, „nie wiedząc, po co to było”.
Wieczorem 28 czerwca 2024 r. pojawiła się nagła informacja o uwolnieniu pięciu więźniów politycznych z kolonii białoruskich. Władze ukraińskie doprowadziły do uwolnienia obywateli swojej wymiany jako więźniów. W ten sposób uwolniono Natalię Zacharenko, Pawła Kuprienko, Ludmiłę Gonczarenko, Ekaterinę Bryukhanovą, a także Nikołaja Szweca, oskarżonego w „sprawie Maczuliszczi”. Warunki wymiany nie zostały ujawnione. Należy zauważyć, że Watykan wziął udział w wyzwoleniu. Zwolnieni więźniowie polityczni zostali przywiezieni na Ukrainę 28 czerwca – w mediach pojawiło się ich zdjęcie z lotniska w Żułanach.
W dniu 9 stycznia 2023 r. Homlski Sąd Okręgowy rozpatrzył sprawę dwóch mieszkańców Homla, Władysława Jacenki i Kirilla Plakuszczewa. Jak wynika ze śledztwa, jeden z nich wielokrotnie zamieszczał na jednym z portali społecznościowych nawoływania do udziału w batalionie Kastusa Kalinowskiego, „Azow” i innych formacjach Sił Zbrojnych Ukrainy. Przekazał także 21 euro na rzecz batalionu Kastusa Kalinowskiego. I obu chłopaków oskarżono o pisanie cynicznych napisów i rysunków na ścianach budynków. Sąd oszacował szkody na 130 rubli.
Według obrońców praw człowieka został zwolniony 7 maja 2024 r., po odbyciu w całości kary orzeczonej przez sąd.
Dmitrij Solovyanchik pracował jako kurier w firmie Kuprienko . Artykuł na prorządowym kanale głosi , że nakręcił także film przedstawiający ruch sprzętu wojskowego i przekazał go Kuprienko, „nie wiedząc, czym one dla niego były”.
- Stowarzyszenia
- Rodzice nieletnich
Na początku procesu Siergiejowi Matiuchewiczowi postawiono zarzuty na podstawie dwóch artykułów kodeksu karnego za zamieszczanie treści w Internecie. Sędzia jednak na podstawie artykułu 369 Kodeksu karnego odstąpił od wymierzenia kary, gdyż jej kara uległa przedawnieniu. Jednak na podstawie części 1 artykułu 130 Kodeksu karnego Siergiej został uznany za winnego.
Jak podał prokurator w nagraniu wideo wyemitowanym przez państwowe media, Matiuchewiczowi zarzucono, że 15 lipca 2020 r. wykorzystał telefon i Internet do nakłaniania obywateli do użycia przemocy wobec sił bezpieczeństwa.
W dniu 13.01.2023 r. odbyła się rozprawa apelacyjna, a wyrok stał się prawomocny.
Siergiej ma dwóch małych synów. Najmłodsze dziecko urodziło się, gdy Siergiej przebywał w więzieniu, oczekując na proces.
