Z materiałów prokuratury wynika , że 28 lutego 2021 r. w sieci VKontakte Maxim w grupie publicznej „Połock, Nowopołock…” zamieścił publikację ze zdjęciem rannego funkcjonariusza policji Łjaszki, jego danymi osobowymi, tym samym „publicznie znieważenie go jako przedstawiciela władzy w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych.”
Według obrońców praw człowiekazostał zwolniony 11 maja 2024 r., po odbyciu całości kary orzeczonej przez sąd.
Decyzja sądu 04.10.2022
1 rok 6 miesiące ograniczenia wolności ze skierowaniem do otwartego zakładu karnego.
Z materiałów prokuratury wynika, że Oleg Krichkovsky w swoim miejscu zamieszkania wieczorem 31 grudnia 2020 roku pod wizerunkiem Aleksandra Łukaszenki na portalu społecznościowym VKontakte podczas wręczania najwyższych insygniów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych OMON Spraw – czarny beret – pozostawił obraźliwy komentarz, który według badania jest nienormatywną formą wypowiedzi i niesie ze sobą negatywną ocenę Łukaszenki.
Krichkovsky odmówił skorzystania z usług prawnika i wyjaśnił przed sądem, że w sylwestrową noc wypił kieliszek i pod wpływem emocji zostawił obraźliwy komentarz, o którym później zupełnie zapomniał. Dlatego też był zdziwiony, gdy w maju 2022 roku został wezwany na komisariat policji, gdzie zapoznał się z treścią wiadomości. Właśnie wtedy został zatrzymany.
Dmitrij mieszkał na Ukrainie przez długi czas, a w 2019 roku ożenił się tam z Ukrainką. Nie służył w armii białoruskiej, ale na Ukrainie wstąpił do Sił Zbrojnych Ukrainy jako oficer zaopatrzenia. Od marca do października 2021 roku pracował jako strażnik w magazynie wojskowym w strefie demarkacyjnej między DRL/ŁRL a terytorium kontrolowanym przez Ukrainę.
Jesienią 2021 roku, po utracie białoruskiego paszportu, Dmitrij udał się do ambasady w Kijowie, gdzie wydano mu tymczasowy dokument i zalecono udanie się na Białoruś po nowy paszport. Jednak natychmiast po przekroczeniu granicy został zatrzymany. Przez dwa dni z rzędu KGB przesłuchiwało go pod zarzutem „terroryzmu” i „przemytu broni”.
Nie ustalono żadnych faktów, ale Dmitrij został przeniesiony z aresztu tymczasowego do aresztu śledczego i wszczęto przeciwko niemu postępowanie w sprawie „najemnictwa” (art. 133 Kodeksu karnego Republiki Białorusi). Później artykuł ten został przeklasyfikowany, a w marcu 2022 roku Dmitrij został skazany za „udział w działaniach zbrojnych na terytorium państwa obcego bez zezwolenia Białorusi”. Podczas pobytu w areszcie śledczym Dmitrijowi urodziła się córka.
Według obrońców praw człowieka, wyszedł na wolność zimą 2024 roku, po odbyciu całej kary.
Według prokuratury, we wrześniu 2020 roku Kolpak publicznie zamieścił „negatywne komentarze skierowane do funkcjonariuszy policji, urzędników państwowych i przedstawicieli władz na czacie Telegram, podżegające i wzywające do przemocy wobec członków wyżej wymienionych grup społecznych”. Oskarżono go również o wielokrotne publikowanie artykułów tekstowych na czacie Telegram w Mińsku w okresie od 8 sierpnia do 28 września 2020 roku, w których wzywał kierowców do tworzenia korków, sabotażu i protestów, w tym blokowania ruchu.
Według obrońców praw człowieka zostanie zwolniony jesienią 2025 roku.
Z materiałów sprawy wynika, że w sierpniu i listopadzie 2020 r. oskarżony zamieszczał obraźliwe komentarze pod adresem Prezydenta Republiki Białorusi ze swojego telefonu komórkowego w publicznych kanałach Telegramu i na czatach Telegramu.
W okresie październik-listopad 2020 r. oraz styczeń-maj 2021 r. zamieszczał „obraźliwe” komentarze pod adresem innych urzędników i funkcjonariuszy Republiki Białorusi.
Ponadto Aleksander rzekomo nielegalnie wyprodukował, składował i transportował przedmiot, którego niszczycielskie działanie polegało na użyciu substancji łatwopalnych.
Pod koniec lipca 2023 roku po upływie kary został zwolniony.
Decyzja sądu 02.12.2021:
2 lata więzienia w kolonii na ogólnych warunkach reżimowych
Zatrzymany za 2 komentarze na portalach społecznościowych Odnoklassniki i na kanale telegramu Basta dotyczące prezydenta. Na rozprawie przyznał się do winy.
Wiosną 2024 r. został zwolniony po odbyciu całorocznej kary orzeczonej przez sąd.
31 października 2024 r. Aleksander stanie przed ponownym sądem – przed sądem rejonowym w Witebsku.Teraz mężczyznajest oskarżony o„rozpowszechnianiemateriałówekstremistycznych ” ( część2 art.19.11 kodeksu administracyjnego).SprawęrozpatrujeMichaiłZubenia .
NazwiskoAleksandra ponownie pojawiło sięw harmonogramie Sądu Rejonowego w Witebsku – 12 grudnia jego sprawę o „szerzenie ekstremizmu” rozpatrzy Tatiana Łobatska.
W trakcie śledztwa ustalono, że oskarżony, będąc subskrybentem ekstremistycznych i destrukcyjnych kanałów i czatów Telegram, w październiku 2020 r. w jednym z nich pod zdjęciem Łukaszenki A.G. opublikował obraźliwy komentarz.
Od października 2020 r. do listopada 2021 r. pozostawiał także obraźliwe komentarze w nienormatywnej formie pod adresem pracowników organów spraw wewnętrznych i sędziego, tym samym „publicznie znieważając władze, próbował podważyć prestiż działalności kierowniczej w państwie”.
Decyzja sądu 21.09.2022
3 roku ograniczenia wolności ze skierowaniem do otwartego zakładu karnego, 100 jednostek bazowych kary.
Według prorządowych kanałów 37-letnia mieszkanka Baranowicz została zatrzymana 22 sierpnia 2022 r. na dworcu kolejowym, kiedy po raz kolejny przyjechała na Białoruś z Andory. W nagraniu sama Olga powiedziała, że w sierpniu 2020 roku uważała wybory za sfałszowane. Na Instagramie subskrybowała stronę „Nexta”, skąd robiła zrzuty ekranu i umieszczała je na swojej stronie, komentowała.
Uznano ją za winną zadzwonienia na specjalną policyjną linię telefoniczną z telefonu swojego partnera w dniu 26 kwietnia 2022 r. i „w nieprzyzwoitej formie” wyrażenia zniewagi wobec Łukaszenki. W ocenie prokuratury postępując w ten sposób publicznie upokorzyła jego autorytet, honor i godność.
W dniu 20 grudnia 2022 roku apelacja została rozpatrzona i wyrok uprawomocnił się.
Zdaniem obrońców praw człowieka, wyjdzie na wolność zimą 2024 roku, po odbyciu całości kary orzeczonej przez sąd.
Keeper oznacza, że chcesz regularnie pomagać konkretnej osobie w więzieniu za pośrednictwem jej rodziny. Wybierz więźnia politycznego i kliknij „Zostań strażnikiem”, nasz zespół wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Możesz poprosić o listy, które mamy w magazynie, w tym celu zostaw swoje konto telegramu w celu uzyskania opinii, skontaktujemy się z Tobą i po zweryfikowaniu Twojej tożsamości przeniesiemy archiwum z Twoimi listami.
Czy jesteś blisko więźnia politycznego? Wyślij nam krótki opis sytuacji i swój kontakt na Telegram. Po zweryfikowaniu danych, opublikujemy kartę danej osoby.
Czy posiadasz informacje na temat postępowań administracyjnych? Prześlij nam krótki opis i kontakt w Telegramie, aby uzyskać opinię. Po sprawdzeniu danych opublikujemy Twoje dane na stronie.
Prosimy o pozostawienie kontaktu na Telegramie i jak najbardziej szczegółowe opisanie swoich umiejętności. Po moderacji Twoje ogłoszenie zostanie opublikowane na stronie.