Obywatelka Ukrainy Lidia Gruk została zatrzymana w rejonie małoryckim na Białorusi. Film propagandowy białoruskiej telewizji państwowej ONT donosi, że Lidia i jej mąż Jewgienij fotografowali placówki graniczne. Według twórców filmu , parze postawiono zarzut „terroryzmu”. Zarzuty „terroryzmu” zostały później złagodzone do „działalności wywiadowczej”. Rodzina pozostawiła czworo małoletnich dzieci: dwóch synów i dwie córki. Najmłodsza córka miała zaledwie siedem miesięcy w momencie zatrzymania.
Męża Lydii skazano na 24 lata więzienia w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Została ułaskawiona 22 listopada 2025 roku wraz z 31 innymi obywatelami Ukrainy. Według służby prasowej Łukaszenki, nastąpiło to w ramach „porozumień osiągniętych” z prezydentem USA Donaldem Trumpem i „na prośbę strony ukraińskiej w celu stworzenia warunków do rozwiązania konfliktu zbrojnego w państwie sąsiednim”. Uwolnieni obywatele zostali natychmiast przekazani stronie ukraińskiej.
W chwili uwolnienia Lidii jej dzieci przebywały z teściową na Białorusi.
Decyzja sądu 02.05.2025
4 roku więzienia w kolonii w warunkach wzmocnionego reżimu.
Sam proces odbył się jako pokazowy proces, poza budynkiem sądu, w obecności studentów politechniki i szkół rolniczych. Konopacki i Molchan zostali zatrzymani w obecności opinii publicznej po ogłoszeniu wyroku.
Istotą roszczeń wobec Molczana i Konopackiego było to, że latem 2021 r. we wsi. W miejscowości Diatłowicze (rejon łuniniecki, obwód brzeski) zdjęto flagę państwową ze sklepu. Według wersji oskarżenia młodzi ludzie spalili flagę w lesie. Zdaniem oskarżyciela i sędziego doszło zatem do przestępstwa „zbezczeszczenia symbolu państwowego”.
Oczekiwano, że zostanie zwolniony w grudniu 2024 r.
Sam proces odbył się jako pokazowy proces, poza budynkiem sądu, w obecności studentów politechnik i szkół rolniczych. Konopacki i Molchan zostali zatrzymani w obecności opinii publicznej po ogłoszeniu wyroku.
Istotą roszczeń wobec Molczana i Konopackiego było to, że latem 2021 r. we wsi. W miejscowości Diatłowicze (rejon łuniniecki, obwód brzeski) zdjęto flagę państwową ze sklepu. Według wersji oskarżenia młodzi ludzie spalili flagę w lesie. Zdaniem oskarżyciela i sędziego doszło zatem do przestępstwa „zbezczeszczenia symbolu państwowego”.
Oczekiwano, że zostanie zwolniony w grudniu 2024 r.
Według raportu sądowego istotą zarzutu wobec wszystkich było to, że 10 sierpnia 2020 r. ludzie w Brześciu „krzyczeli hasła, gwizdali, klaskali, demonstrowali biało-czerwono-białe transparenty i wyszli na jezdnię”. W ten sposób rzekomo rażąco naruszyli porządek publiczny.
Według obrońców praw człowieka zostanie zwolniony wiosną 2025 roku.
Para (Wiaczesław Bieriezowiec i Tatiana Daniluk) została aresztowana za udział w protestach w Kobryniu 10 sierpnia 2020 r., podczas których kobieta „wykonywała obsceniczne gesty w stronę policji”, a jej mąż „spuścił spodnie i pokazał nagie pośladki”.
Komitet Śledczy stwierdza, że para nadal ma trójkę małych dzieci na wolności.
4listopada2024 roku w Sądzie Rejonowym w Kobryniu odbyła się rozprawa Tatiany i Wiaczesława „w sprawie zwrotu wydatków poniesionych przez państwo na utrzymanie dzieci pozostających pod opieką państwa”.24grudnia2024 roku w Sądzie Rejonowym w Kobryniu odbyła się rozprawa Tatiany „w sprawie ustalenia miejsca zamieszkania dziecka”.
Z przesłuchańwynika, żeTatianie i Wiaczesławowi Bieriezowcom odebrano małedzieci ,gdyprzebywali w więzieniu za prześladowaniapolityczne .
Najprawdopodobniej została skazana na „areszt domowy” .
Decyzja sądu data nieznana
nieznany lata ograniczenia wolności bez skierowania do otwartego zakładu karnego.
Był w:SIZO-7SIZO-7, Brześć ul. Sowiecka Straż Graniczna 37, 224030
11.10.2024 Dmitry został skierowany na odbycie kary w IK nr 15. Wkrótce po przeniesieniu znaleziono go martwego. Dokładna przyczyna śmierci nie jest znana.
Z sieci społecznościowych okazało się, że Dmitry Shlettgauer ma 22 lata. Urodził się w rosyjskim Sławgorodzie. W 2018 roku otrzymał białoruskie zezwolenie na pobyt. Facet pracował w Kamieniecu w przedsiębiorstwie produkującym wyroby polimerowe i opakowania.
Więzień polityczny przebywał za kratkami nieco niecały rok. Według obrońców praw człowieka, brat Dmitrija również został zatrzymany, ale później został deportowany do Rosji.
Na początku jesieni Dmitrij został skierowany na odbycie kary do Kolonii Mohylewskiej nr 15. Wkrótce po przeniesieniu znaleziono go martwego. Według wstępnych informacji miało to miejsce 11 października. W kolonii przebywał niecały miesiąc. Dokładna przyczyna śmierci nie jest znana.
Podczas procesu Dmitry Shlettgauer miał dziecko.
Decyzja sądu data nieznana
12 lata więzienia w kolonii w warunkach wzmocnionego reżimu.
Był w:SIZO-7SIZO-7, Brześć ul. Sowiecka Straż Graniczna 37, 224030
09.04.2024 przebywał w więzieniu i oczekiwał na proces, który miał się odbyć 16 kwietnia 2024 r. Jednak tydzień wcześniej, 9 kwietnia, mężczyzna zmarł na chorobę niedokrwienną serca.
Aleksander był podpułkownikiem rezerwy i służył w 38. samodzielnej gwardyjskiej brygadzie powietrznodesantowej w Brześciu, w skład Sił Powietrznodesantowych. Ostatnio pracował jako jednoosobowy przedsiębiorca zajmujący się dodatkami do żywności. Jak podały źródła gazety , Aleksandr Kulinicz zmarł 9 kwietnia 2024 r. w areszcie śledczym w Brześciu z powodu choroby niedokrwiennej serca: taką przyczynę podano w akcie zgonu. W Areszcie Śledczym nr 7 w Brześciu dziennikarzom powiedziano, że mają więźnia o takim nazwisku, ale odmówili potwierdzenia faktu jego zgonu.
Wiadomo, że Aleksandr został zatrzymany za komentarze, które zostawił w 2020 roku. Miało to miejsce 29 lutego 2024 roku we wsi Dorogowo, rejon korelicki, obwód grodzieński. 1 marca na jednym z kanałów Telegramu zbliżonych do sił bezpieczeństwa pojawiło się nagranie pełne „skruchy”. Znalazło się tam jednak nagranie aresztowania wykonane w budynku mieszkalnym. Krewni i przyjaciele zmarłego twierdzą, że osoba widoczna na nagraniu z mieszkania to nie Aleksander. Dalej w nagraniu sam Aleksander mówi, że został zatrzymany „za komentarze w Internecie”. „W jednym z opisów dopisałem „bydło” pod przemówieniem prezydenta” – wyjaśnił mężczyzna.
Aleksandr Kulinicz został pochowany w dniu swoich urodzin, 11 kwietnia 2024 r., w rodzinnym Mołodecznie.
Sprawę rozpatrywała sędzia Marina Skalkovich od 16 kwietnia do 31 maja 2024 r.
Rozpatrzenie apelacji od wyroku nastąpi 12 lipca 2024 r. Przewodniczący Kolegium Sędziowskiego Dmitrij Karasinski.
Decyzja sądu 31.05.2024
nieznany.
Apelacja 12.07.2024
nieznany.
Dołącz do naszej społeczności
👉 Bądź na pierwszej linii niesienia pomocy, otrzymuj ekskluzywne wiadomości i dziel się swoim wsparciem.
Keeper oznacza, że chcesz regularnie pomagać konkretnej osobie w więzieniu za pośrednictwem jej rodziny. Wybierz więźnia politycznego i kliknij „Zostań strażnikiem”, nasz zespół wkrótce się z Tobą skontaktuje.
Możesz poprosić o listy, które mamy w magazynie, w tym celu zostaw swoje konto telegramu w celu uzyskania opinii, skontaktujemy się z Tobą i po zweryfikowaniu Twojej tożsamości przeniesiemy archiwum z Twoimi listami.
Czy jesteś blisko więźnia politycznego? Wyślij nam krótki opis sytuacji i swój kontakt na Telegram. Po zweryfikowaniu danych, opublikujemy kartę danej osoby.
Czy posiadasz informacje na temat postępowań administracyjnych? Prześlij nam krótki opis i kontakt w Telegramie, aby uzyskać opinię. Po sprawdzeniu danych opublikujemy Twoje dane na stronie.
Prosimy o pozostawienie kontaktu na Telegramie i jak najbardziej szczegółowe opisanie swoich umiejętności. Po moderacji Twoje ogłoszenie zostanie opublikowane na stronie.